Tag bezpodstawne interwencje
Rozmiar czcionki
- Zażartowała, że została porwana... Sąd rodzinny podejmie decyzję w sprawie 16-latki, która bezpodstawnie zaalarmowała policję. Młoda jastrzębianka zadzwoniła pod numer alarmowy, mówiąc oficerowi dyżurnemu, że została porwana, po czym zakończyła połączenie. Mundurowi błyskawicznie namierzyli rozmówczynię i dotarli do jej mieszkania, jednak zgłoszenie okazało się kiepskim żartem...
- Sam się okaleczył i wymyślił rozbój Areszt albo dotkliwa kara finansowa grozi 51-latkowi w związku z bezpodstawnym zgłoszeniem interwencji. Mężczyzna poinformował policjantów o napadzie, podczas którego został przez sprawców zraniony w rękę. Szybko okazało się, że jastrzębianin sam się okaleczył, a historię o rozboju wymyślił... Dalszy los 51-latka leży w rękach sądu.
- "Chcę do więzienia!" Stróże prawa skierowali do sądu wniosek o ukaranie 40-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który bezpodstawnie wezwał policyjny patrol. Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy twierdząc, że jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. W rzeczywistości chciał... pójść do więzienia i "spokojnie spędzić święta z kolegami".
- "Macie tam iść i załatwić mi kolację!" Stróże prawa skierowali do sądu wniosek o ukaranie 40-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który bezpodstawnie wezwał policyjny patrol. Powodem, dla którego mężczyzna kilka razy dzwonił na numer alarmowy było to, że pracownicy stołówki nie chcieli sprzedać mu kolacji. "Dowcipnemu" 40-latkowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności bądź wysoka grzywna.