Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju

Najprawdopodobniej brawura i szybka jazda zgubiły 26-latka, który dzisiejszego ranka doprowadził do kolizji. W wyniku zdarzenia kierowca golfa wjechał do rowu i dachował. I choć całe zdarzenie wyglądało na prawdę poważnie, okazało się na szczęście niegroźne w skutkach.

Od godziny 4.00 jastrzębscy policjanci kontrolują stan trzeźwości kierujących autobusami, busami, a także samochodami ciężarowymi przewożącymi towary. Działania mają na celu ujawnienie i uniemożliwienie jazdy pod wpływem alkoholu kierującym pojazdami komunikacji publicznej oraz transportu prywatnego osób.

W ręce mundurowych wpadł wandal, który znajdując się pod wpływem alkoholu demolował zaparkowane przed supermarketem samochody. Straty oszacowano wstępnie na kilkaset złotych. O dalszym losie 22-latka zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.

Policjant z Jastrzębia-Zdroju w czasie wolnym od służby zatrzymał awanturującego się 29-latka, który zaatakował taksówkarza. Funkcjonariusz obezwładnił agresora i przekazał umundurowanemu patrolowi. Okazało się, że zatrzymany jastrzębianin poszukiwany jest aż 6 listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania.

Jastrzębscy policjanci ustalają dokładne okoliczności, w jakich doszło do pożaru samochodu. W chwili, kiedy palił się pojazd, za jego kierownicą znajdował się 74-latek. Mężczyzna najprawdopodobniej sam wzniecił ogień w jego wnętrzu, gdyż chciał odebrać sobie życie. Ranny jastrzębianin trafił do szpitala.

Nawet na 3 lata może trafić do więzienia 24-latek, podejrzany o posiadanie narkotyków. Podczas przeszukania samochodu mężczyzny, mundurowi ujawnili niespełna 10 gramów amfetaminy. O dalszym losie mieszkańca Jastrzębia zdecyduje sąd.

Policjanci odwiedzili dzisiaj dzieci z Oddziału Przedszkolnego przy Szkole Podstawowej nr 15 w Jastrzębiu-Zdroju. W ramach akcji "Idź, jedź, żyj - Rok Pieszego", mundurowi przypomnieli najmłodszym o najważniejszych zasadach w ruchu drogowym. W nagrodę za aktywny udział w spotkaniu, każde dziecko otrzymało odblaskową bransoletkę oraz kamizelkę.

Policjanci ustalają dokładne okoliczności potrącenia, do którego doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych. W jego wyniku do szpitala trafił 11-letnie dziecko. Okazało się jednak, że chłopiec nie doznał żadnych obrażeń i po konsultacji lekarskiej został zwolniony do domu.

W rowie zakończyła się nocna jazda dla trójki młodych mężczyzn. I choć nikomu na szczęście nic się nie stało, okazało się, że wszyscy podróżujący samochodem byli pijani. Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia oraz ustalają kto w chwili zajścia kierował pojazdem.

Podczas prowadzonych wczoraj działań "Pasy", mundurowi z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali 64-latka, który nie dość, że zlekceważył przepis mówiący o jeździe w pasach, to jeszcze był pijany. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad promil. Poza utratą prawa jazdy, mężczyzna może trafić do więzienia na 2 lata.

Jastrzębscy mundurowi zatrzymali 20-latka, który jechał motorowerem na "podwójnym gazie". Okazało się także, że jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Oprócz tego, że zatrzymany będzie musiał odbyć wymierzoną mu przez sąd karę, grozi mu wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Dzisiaj policjanci śląskiej drogówki od godziny 6.00 prowadzą akcję "PASY". Jej celem jest ograniczenie skutków wypadków drogowych, wynikających z niezapinania pasów bezpieczeństwa. Mundurowi równie rygorystycznie będą podchodzić do lekceważenia obowiązku używania urządzeń służących bezpieczeństwu najmłodszych pasażerów.

Blisko 11 gramów marihuany znaleźli przy 20-latku jastrzębscy kryminalni. Za posiadanie substancji zabronionej grozi mu kara nawet 3 lat więzienia.

W ręce stróżów prawa wpadł 16-latek, który dokonał kradzieży piwa w jednym z supermarketów. To jednak nie wszystko, bowiem okazało się, że nastolatek przebywa na tzw. ucieczce z ośrodka wychowawczego. Młody jastrzębianin trafił już do placówki.

Funkcjonariusze z Jastrzębia-Zdroju wyjaśniają przyczyny sobotniego zdarzenia drogowego, do którego doszło na ulicy Podhalańskiej. Idącą chodnikiem kobietę potrącił jadący rowerem 7-letni chłopiec. 67-letnia kobieta z urazem ręki trafiła do szpitala.