Uratował go jeden telefon...
Policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego doprowadzili do wytrzeźwienia bezdomnego 42-latka. Z uwagi na panujące nocą niskie temperatury powietrza, mężczyzna był już mocno zziębnięty i wychłodzony. I choć życiu i zdrowiu 42-latka nic nie grozi, nie wiadomo, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie reakcja mieszkańca naszego miasta...
Policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego doprowadzili do wytrzeźwienia bezdomnego 42-latka. Z uwagi na panujące nocą niskie temperatury powietrza, mężczyzna był już mocno zziębnięty i wychłodzony. I choć życiu i zdrowiu 42-latka nic nie grozi, nie wiadomo, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie reakcja mieszkańca naszego miasta...
W poniedziałek przed północą jeden z mieszkańców naszego miasta poinformował oficera dyżurnego o leżącym na trawie mężczyźnie, który najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu. Mundurowi, którzy udali się we wskazane miejsce, potwierdzili zgłoszenie. Bezdomny 42-latek był już mocno wyziębiony, dlatego stróże prawa przewieźli go najpierw na badanie lekarskie do szpitala, a następnie doprowadzili do wytrzeźwienia. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny prawie 3,5 promila. I choć wszystko dobrze się skończyło, historia 42-latka mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie reakcja przypadkowej osoby.
Pamiętajmy, że noce są coraz chłodniejsze, a niska temperatura w połączeniu z alkoholem może okazać się zgubna. Dlatego nie bądźmy obojętni i reagujmy widząc takie osoby! Nasz jeden telefon może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.