Kradną, bo to ich praca...
W ręce policjantów wpadli dwaj 18-letni mieszkańcy Żor, którzy dokonali kradzieży sklepowej. Mundurowi nie kryli zdziwienia, kiedy sprawcy zgodnie poprosili o najwyższy, 500-złotowy mandat karny, tłumacząc, że kradzież to ich sposób na życie. Wobec mężczyzn sporządzony został wniosek o ukaranie do sądu, który zdecyduje o ich dalszym losie.
W ręce policjantów wpadli dwaj 18-letni mieszkańcy Żor, którzy dokonali kradzieży sklepowej. Mundurowi nie kryli zdziwienia, kiedy sprawcy zgodnie poprosili o najwyższy, 500-złotowy mandat karny, tłumacząc, że kradzież to ich sposób na życie. Wobec mężczyzn sporządzony został wniosek o ukaranie do sądu, który zdecyduje o ich dalszym losie.
Do kradzieży doszło wczoraj, przed godziną 17:00, w jednym supermarketów znajdujących się na Alei Piłsudskiego. W zainteresowaniu złodziei znalazły się kosmetyki, baterie i kawa, których łączna wartość wyniosła 191 złotych. Sprawcami okazali się 18-letni mieszkańcy Żor, którzy w związku z popełnionym wykroczeniem od razu poprosili mundurowych o ukaranie ich najwyższym, 500-złotowym mandatem karnym, chcąc tym samym uniknąć sprawy w sądzie. Młodzi mężczyźni tłumaczyli, że trudnią się kradzieżą w celach zarobkowych, dlatego chcieliby "załatwić" sprawę jak najszybciej. Losy nastolatków ostatecznie zależeć będą jednak od decyzji sądu. Za kradzież grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności, bądź grzywna.