Po włamaniu napili się szampana
O tym, że złodzieje potrafią być wyjątkowo zuchwali przekonała się 53-latka, która po powrocie do domu zastała wewnątrz dwie obce osoby. Nie dość, że sprawcy splądrowali kobiecie mieszkanie, to na koniec postanowili uwieńczyć swoje dzieło lampką kradzionego szampana... O ich losach zadecyduje sąd. Włamywaczom grozi kara nawet 10 lat więzienia.
O tym, że złodzieje potrafią być wyjątkowo zuchwali przekonała się 53-latka, która po powrocie do domu zastała wewnątrz dwie obce osoby. Nie dość, że sprawcy splądrowali kobiecie mieszkanie, to na koniec postanowili uwieńczyć swoje dzieło lampką kradzionego szampana... O ich losach zadecyduje sąd. Włamywaczom grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w piątek po północy w jednym z domów jednorodzinnych. Wracająca z pracy kobieta zauważyła zapalone w pokoju światło. Fakt ten od razu dał jej do myślenia, bowiem była przekonana, że przed wyjściem z domu zgasiła wszystkie lampy. Po wejściu do kuchni 53-latka zastała w niej obce osoby. Okazało się, że 36-letnia kobieta i towarzyszący jej 44-latek dostali się do domu przez okno kuchenne, które wcześniej wybili stojącym na zewnątrz garnkiem. Sprawcy najpierw zabrali ze szkatułki złotą biżuterię, a na koniec otworzyli znalezionego w mieszkaniu szampana. Zuchwali złodzieje zostali zatrzymani, natomiast skradzione przedmioty wróciły do właścicielki. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. Tłumaczyli, że włamali się do domu, bo nie mieli gdzie spędzić nocy. Za kradzież z włamaniem złodziejski duet może trafić za kraty nawet na 10 lat.