Wiadomości

"50 złotych to nie łapówka"

Data publikacji 29.04.2013

Używając takiego argumentu tłumaczył się 41-letni jastrzębian, który w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, próbował wręczyć mundurowym korzyść majątkową. Mężczyzna chciał w ten sposób odwieść policjantów od wypisania mandatu znajomej, która spożywała alkohol w miejscu publicznym. Taka propozycja może 41-latka słono kosztować, bowiem za przestępstwo korupcyjne kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Używając takiego argumentu tłumaczył się 41-letni jastrzębian, który w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, próbował wręczyć mundurowym korzyść majątkową. Mężczyzna chciał w ten sposób odwieść policjantów od wypisania mandatu znajomej, która spożywała alkohol w miejscu publicznym. Taka propozycja może 41-latka słono kosztować, bowiem za przestępstwo korupcyjne kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w miniony piatek, w godzinach nocnych. W trakcie patrolu Parku Zdrojowego, funkcjonariusze prewencji zauważyli siedząca na ławce kobietę, która w towarzystwie dwóch mężczyzn spożywała alkohol. Podczas wypisywania mandatu karnego, jeden z towarzyszy zaproponował stróżom prawa 50 złotych łapówki. 41-latek chciał, aby policjanci w ten sposób zapomnieli o sprawie i pozwolili im odejść. W związku z popełnionym przestępstwem, jastrzębianin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania mężczyzna twierdził, że 50 złotych w tak błahej sprawie nie jest żadnym przekupstwem, a sami funkcjonariusze powinni postąpić inaczej. Teraz o dalszym losie 41-latka zdecyduje sąd. Grozi mu nawet 10-letni pobyt za kratami.

Powrót na górę strony