Uciekał, bo bał się konsekwencji...
Mowa o 25-latku, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policyjnym radiowozem. Powodem takiego zachowania był sądowy zakaz na koncie i obawa przed konsekwencjami, wynikającymi z jego złamania. Teraz mieszkaniec powiatu rybnickiego może trafić za kraty nawet na 3 lata.
Mowa o 25-latku, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policyjnym radiowozem. Powodem takiego zachowania był sądowy zakaz na koncie i obawa przed konsekwencjami, wynikającymi z jego złamania. Teraz mieszkaniec powiatu rybnickiego może trafić za kraty nawet na 3 lata.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend, na ulicy Świerklańskiej. Policjanci chcąc zatrzymać do kontroli drogowego kierowcę audi a6, który poruszał się z nadmierną prędkością i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, dali mu wyraźny sygnał nakazujący zatrzymanie pojazdu. Siedzący za kierownicą mężczyzna zlekceważył go i zaczął uciekać przed stróżami prawa. Po pewnym czasie mundurowi stracili z oczu audi, jednak szybko ustalili miejsce zamieszkania kierowcy. Okazało się jednak, że mężczyzna pozostawił pojazd przed swoim domem i zbiegł przed policjantami. Kilka godzin później, 25-latek sam zgłosił się do komendy. Przyznał, że uciekał, bo chciał uniknąć konsekwencji wynikających z naruszenia sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, który ma na swoim koncie. Mieszkaniec powiatu rybnickiego nie uniknie sprawiedliwości. Za niezastosowanie się do wyroku sądu, grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.