Braterska solidarność
Dwóch braci- awanturników, trafiło do wytrzeźwienia po szarpaninie, która miała miejsce na klatce schodowej. Kiedy policjanci doprowadzali do komendy jednego z nich, drugi ruszył mu z odsieczą. W rezultacie obaj trzeźwieli w policyjnej celi.
Dwóch braci- awanturników, trafiło do wytrzeźwienia po szarpaninie, która miała miejsce na klatce schodowej. Kiedy policjanci doprowadzali do komendy jednego z nich, drugi ruszył mu z odsieczą. W rezultacie obaj trzeźwieli w policyjnej celi.
W miniony weekend policjanci interweniowali w jednym z bloków na ulicy Śląskiej, gdzie na klatce schodowej doszło do głośnej awantury. Sprawcami okazali się dwaj bracia, którzy najpierw wspólnie spożywali alkohol, następnie zaczęli szarpać się między sobą na klatce. Kiedy funkcjonariusze rozdzielili awanturników i doprowadzali do wytrzeźwienia 35-latka, straszy z braci, chcąc odbić go z rąk policjantów, rzucił się na nich. W rezultacie obaj trafili do policyjnego aresztu, który opuścili dopiero po wytrzeźwieniu. Badanie stanu trzeźwości wykazało o 35-latka ponad dwa i pół promila, jego starszy o dwa lata brat odmówił poddaniu się badaniu na alkomacie.
