Wypadkowy poniedziałek
Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny wczorajszych zdarzeń drogowych, w wyniku których dwie osoby trafiły do szpitala. Na szczęście doznane obrażenia nie są na tyle poważne, aby zagrażały życiu poszkodowanych. Kierujący biorący udział w zdarzeniach byli trzeźwi.
Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny wczorajszych zdarzeń drogowych, w wyniku których dwie osoby trafiły do szpitala. Na szczęście doznane obrażenia nie są na tyle poważne, aby zagrażały życiu poszkodowanych. Kierujący biorący udział w zdarzeniach byli trzeźwi.
Do pierwszego wypadku doszło wcześnie rano, na ulicy Rybnickiej. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, kierujący fiatem pandą, 35-letni mieszkaniec Jastrzębia, znajdując się na skrzyżowaniu z ulicą Gagarina, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Mitsubishi, którym jechał 26-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. W wyniku zdarzenia kierowca pandy ze stłuczeniem głowy i szyi został przewieziony do szpitala. Obaj mężczyźni byli trzeźwi.
Również niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych było prawdopodobną przyczyną drugiego wypadku, który miał miejsce około godziny 15:30 na ulicy Libowiec. 21-letni jastrzębianin, kierujący volkswagenem borą, stracił panowanie nad kierownicą i wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyźnie nic się nie stało, jednak odłamki pojazdu raniły przechodzącego w pobliżu 16-latka. Jastrzębianin z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala. 21-latek był trzeźwy.