Zarzuty dla nieletnich włamywaczy
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju przedstawili 16-letniemu mieszkańcowi jastrzębia, 26 zarzutów za włamania i kradzieże, z także usiłowania kradzieży do sklepów, kiosków, garaży i ogrodów działkowych mieszczących się na terenie miasta. Straty oszacowane zostały na kwotę ponad 38000 złotych. Stróże prawa podejrzewają, że w dokonywaniu czynów karalnych pomagali młodemu człowiekowi dwaj inni nieletni. Jeden z nich przyznał się do 12 czynów karalnych.
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju przedstawili 16-letniemu mieszkańcowi jastrzębia, 26 zarzutów za włamania i kradzieże, z także usiłowania kradzieży do sklepów, kiosków, garaży i ogrodów działkowych mieszczących się na terenie miasta. Straty oszacowane zostały na kwotę ponad 38000 złotych. Stróże prawa podejrzewają, że w dokonywaniu czynów karalnych pomagali młodemu człowiekowi dwaj inni nieletni. Jeden z nich przyznał się do 12 czynów karalnych.
W czasie ostatnich kilku miesięcy, jastrzębscy policjanci otrzymywali informacje o włamaniach do altan i budynków gospodarczych mieszczących się na terenie ogrodów działkowych. Mundurowi odnotowywali także włamania i próby włamań do kiosków oraz sklepów mieszczących się na terenie miasta. Prowadzone w tych sprawach czynności dochodzeniowo-śledcze doprowadziły do ustalenia, że związek z tymi zdarzeniami może mieć 16-letni jastrzębianin, który do pomocy przybrał sobie dwóch kolegów. W czasie kilku miesięcy, podejrzewa się, że młodzi ludzie dopuścili się szeregu włamań do altanek ogrodowych przy ulicach Korfantego, Stodoły i Strażackiej. Z działek kradziony był najczęściej sprzęt ogrodniczy, AGD i RTV, narzędzia i przewody elektryczne, kuchenki, piecyki itp. Młodzi ludzie włamywali się również do kiosków i sklepów. Skradzione w tym zakresie mienie obejmuje między innymi papierosy, bilety komunikacji miejskiej sprzęt sportowy oraz inne drobne przedmioty. 16-latek przyznał się do wszystkich 26 zarzutów. Jego koledzy, w tym 15-latni Żorzanin przyznał się do 12 czynów karalnych. Trzeci z nastolatków, również 15-letni mieszkaniec Żor nie przyznał się do współudziału. Materiały w sprawie nastolatków wkrótce trafią do Sądu Rodzinnego, który zdecyduje o dalszym losie młodych ludzi.