Zatrzymanie dwóch piratów drogowych
W sobotę o godzinie 22.35 policjanci podjęli pościg za samochodem marki Opel, którego 21 letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
W sobotę o godzinie 22.35 policjanci podjęli pościg za samochodem marki Opel, którego 21 letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Funkcjonariusze cały czas utrzymywali kontakt wzrokowy za pojazdem próbując zmusić kierującego do zatrzymania poprzez nadawanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mimo ostrzeżeń kierowca uciekał ulicami Armii Krajowej i Kasztanową popełniając po drodze kilka wykroczeń. Następnie jadąc z dużą prędkością wjechał na skrzyżowanie od ulicy 1 Maja uderzając w prawidłowo jadący pojazd marki Opel a następnie wypadł z drogi i uderzył w znak drogowy zatrzymując się na poboczu. Pirat drogowy w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej i prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Natomiast po sprawdzeniu szczegółowych okoliczności zdarzenia w tym ustalenia obrażeń jakich doznał poszkodowany będzie wiadomo czy 21 latek odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości za co kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności czy za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej.
Tego samego dnia o godzinie 1.00 na ulicy Cieszyńskiej 31 letni motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca Yamahy jechał bez kaska ochronnego oraz prowadząc pojazd na światłach pozycyjnych. Mężczyzna nie reagował na wyraźny znak do zatrzymania uciekając przed policjantami ulicami Wyzwolenia, Armii Krajowej, Kasztanowej. Na ulicy 1 Maja nie dostosował się do znaku "droga jednokierunkowa". Po 10 minutowym pościgu został zatrzymany na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej z Kasztanową, gdzie wykonując manewr cofania przewrócił się na bok motocykla. Nie doznał poważniejszych obrażeń, miał ponad promil alkoholu. Przed sądem odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości za co grozi mu kara do dwóch więzienia.