Wiadomości

„Potrzebuję pomocy, napadli na moje mieszkanie...”

Data publikacji 28.09.2020

To już kolejna bezpodstawna interwencja Policji w Jastrzębiu-Zdroju. Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy.

W niedzielę, około godziny 7.10 policjanci pojechali do jednego z mieszkań na oś. 1000-lecia. Dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca bloku, który twierdził, że potrzebuje pomocy, ponieważ kilka osób „napadło na jego mieszkanie”. Kiedy patrol przybył do zgłaszającego, to przez okno wskazał grupę młodych osób, które miały wtargnąć do jego mieszkania. Mundurowi ustalili, że jastrzębianin wcale nie potrzebuje pomocy. Nieprawdą było również to, żeby ktokolwiek go napadł czy zagrażał w jakikolwiek sposób. Jedną ze wskazanych osób był jego syn, do którego przyszli znajomi, a ojciec zadzwonił po policję, ponieważ żyje z synem w konflikcie. Całą sytuację potwierdziła matka, która przez cały czas znajdowała się w mieszkaniu. W związku z bezpodstawną interwencją policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.
Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy, uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy. Zaangażowanie tych służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą one być w miejscu, gdzie pomoc jest potrzebna.

Powrót na górę strony