We właściwym miejscu i czasie
Policjanci z jastrzębskiej drogówki, patrolując ulicę Rybnicką, zauważyli mężczyznę, który wyraźnie miał problem z utrzymaniem równowagi. W pewnym momencie uderzył on głową w znak drogowy i wpadł do głębokiego rowu wypełnionego wodą. Mundurowi natychmiast ruszyli z pomocą, wyciągnęli z wody 66-letniego, nieprzytomnego jastrzębianina i przywrócili mu funkcje życiowe.
W środę około 16.00 policjanci z wydziału ruchu drogowego jastrzębskiej komendy - asp. szt. Mariusz Kapała oraz sierż. szt. Szymon Buchta, patrolowali ulicę Rybnicką. Wtedy też zauważyli oni mężczyznę, który miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi. W pewnym momencie człowiek ten potknął się i uderzył głową w znak drogowy, po czym wpadł do głębokiego rowu. Policjanci natychmiast podbiegli, aby udzielić pomocy, jednakże mężczyzny nie było widać, gdyż rów wypełniony był wodą. Gdy mundurowi zauważyli wystający kawałek buta nad taflą wody, szybko wyciągnęli mężczyznę na powierzchnię. Nie reagował on na bodźce zewnętrzne i był nieprzytomny. Posiadał opatrunek gipsowy na klatce piersiowej, łopatce i ręce. Stróże prawa natychmiast podjęli czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej, w wyniku której przywrócili mu czynności życiowe. Mężczyzna nadal nie reagował jednak na bodźce zewnętrzne. Zespół Pogotowia Ratunkowego, który dotarł na miejsce, przejął dalsze czynności od mundurowych. W wyniku tego zdarzenia 66-letni jastrzębianin odniósł obrażenia twarzoczaszki oraz złamania nosa, pozostając w szpitalu na dalszej hospitalizacji.