Wiadomości

Niemowlę wśród karaluchów i pijanej rodziny

Data publikacji 21.02.2020

Jastrzębscy policjanci interweniowali wobec matki, która znajdując się pod wpływem alkoholu, zajmowała się 8-miesięczną córką. 32-latka miała w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Mundurowych wezwały pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej, które podejrzewały, że matka może być pijana. Kobieta swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraziła dziecko na bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia. Może jej grozić nawet 5 lat więzienia.

32-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju miała w swoim organizmie blisko 1,5 promila alkoholu i w takim stanie sprawowała opiekę nad swoją 8-miesięczną córeczką. Wczoraj około godziny 14.00 pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej wezwały mundurowych na interwencję. Urzędniczki podejrzewały, że matka może być pijana i sprawować opiekę nad córką. W jej mieszkaniu panował nieład, było brudno, a w pomieszczeniach chodziły karaluchy. Warunki, w jakich przebywało dziecko były tragiczne, w mieszkaniu nie było czym oddychać, z uwagi na unoszący się dym papierosowy. Kobieta chcąc uniknąć konsekwencji swojej nieodpowiedzialnej "opieki" wskazała, że dzieckiem zajmuje się przebywający w mieszkaniu jej ojciec chrzestny. Niestety badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że ma on w organizmie 1,5 promila alkoholu. Wtedy jastrzębianka powiedziała, że jedzie już na miejsce jej matka, która zajmnie się wnuczką, niestety babcia "wydmuchała" 0,5 promila. Gdy kobieta usłyszała, że dziecko trafi, do pogotowia opiekuńczego poprosiła, aby jeszcze trochę poczekać, zaraz przyjedzie jej ciocia i zajmie się dzieckiem. Policjanci nie wierzyli własnym oczom, gdy badanie stanu trzeźwości cioci wykazało 0,68 promila alkoholu.

Matka wiedząc, że pracownicy socjalni oraz mundurowi nie mają wyjścia i muszą zapewnić bezpieczeństwo dziecku przekazując go do placówki, zaczęła się nerwowo zachowywać. Agresywna kobieta krzyczała i nie chciała oddać córeczki paniom z opieki społecznej. Do akcji wkroczyła policjantka, która spokojnie tłumaczyła kobiecie, że to działanie dla dobra dziecka, bowiem w takim stanie nikt z bliskich nie może odpowiedzialnie zająć się dziewczynką. Dopiero rozsądne agrumenty mundurowej dotarły do matki, która zdecydowała się przekazać dziecko policjantce. Dziewczynka po przebadaniu przez lekarza została przewieziona do pogotowia opiekuńczego. Pijana matka swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraziła dziecko na bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia. Może jej grozić nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony