"Potrzebujemy pomocy, bije mamę…"
Na przykładzie jednej z mieszkanek Jastrzębia-Zdroju, śmiało można stwierdzić, że odpowiedź na pytanie: "W jakich przypadkach należy wezwać policjantów na interwencję?", nie zawsze jest oczywista. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, ponieważ siostra nie chciała... pożyczyć jej pęsety do brwi. Za bezpodstawne wezwanie policji jastrzębianka zapłaci wysoki mandat.
We wtorek późnym popołudniem oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki Jastrzębia-Zdroju. Kobieta prosiła o interwencję policji, gdyż jak zaznaczyła, jej siostra, która leczy się psychiatrycznie jest pijana i bije matkę. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, okazało się, że jastrzębianka wezwała ich, ponieważ siostra.... nie chciała pożyczyć jej pęsety do brwi. Gdy kłótnia nie pomogła, postanowiła "rozwiązać sprawę" z pomocą policji. Kobieta za bezpodstawne wezwanie interwencji została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.
Przypominamy! Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy. Zaangażowanie tych służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie mają one utrudnione możliwości pojawić się tam, gdzie pomoc jest naprawdę potrzebna.