Dzięki dobrej współpracy można zdziałać wiele...
W sołectwie Bzie mieszkańcy mieli problem z poruszaniem się, w obrębie skrzyżowania ulic Niepodległości, Gospodarskiej, Spółdzielczej, a mianowicie na jezdni nie było oznakowania poziomego. Dzielnicowy, mieszkańcy oraz Urząd Miasta mieli za cel poprawę infrastruktury drogowej na tym skrzyżowaniu, i UDAŁO SIĘ.
W sołectwie Bzie mieszkańcy zgłaszali swojemu dzielnicowemu sierż. szt. Radosławowi Kuczera problem oznakowania poziomego, w obrębie skrzyżowania ulic Niepodległości, Gospodarskiej i Spółdzielczej. Kierowcy w trakcie codziennego korzystania z tej drogi mieli dylematy, kto ma pierwszeństwo i niejednokrotnie dochodziło do zdarzeń drogowych, ale także do poważnych wypadków. Dzielnicowy w swoich priorytetach założył sobie, że trzeba w końcu rozwiązać problem tego skrzyżowania. Gdy do walki dzielnicowego i Urzędu Miasta przyłączyła się mieszkanka sołectwa, to wspólnymi siłami udało się i na jezdni zostały naniesione znaki poziome, które wskazują, kto ma pierwszeństwo przejazdu. Wydawałoby się, że to taka drobnostka, narysowanie linii na drodze, ale takie właśnie sprawy sprawiają, że ludziom żyje się lepiej w swoim najbliższym otoczeniu. Sierż. Szt. Radosław Kuczera mówi, że jest dumny z ich wspólnego, małego sukcesu.