Zdążyli z pomocą na czas
Gdyby nie zdecydowana i skuteczna interwencja policjantów zespołu wywiadowczego, mogłoby dojść do tragedii. Mężczyzna sam zadzwonił na policję, że che odebrać sobie życie.
Wczoraj wieczorem do oficera dyżurnego zadzwonił młody mężczyzna, że ma myśli samobójcze, idzie do lasu i chce odebrać sobie życie. Policjanci natychmiast udali się w kierunku lasów, rejon moszczenicy celem odnalezienia mężczyzny. Na drodze w kierunku Szotkowic napotkano mężczyznę, który po wylegitymowaniu okazał się szukaną osobą. 30-latek był nietrzeźwy, powiedział policjantom, że ma dość życia, chce się zabić i zrobi to, gdy tylko mundurowi go puszczą. Stróże prawa wezwali karetkę pogotowia i razem z jej załogą przetransportowali mężczyznę do szpitala. 30-latek został przebadany przez lekarza, który zdecydował, że chłopak najpierw musi wytrzeźwieć. Po spędzonej nocy w policyjnym areszcie trafi pod specjalistyczną opiekę medyczną.