Żeby święta były bezpieczne
Data publikacji 23.03.2018
Okres przedświąteczny to między innymi czas zakupów, zarówno w sklepach w pobliżu naszego miejsca zamieszkania, jak i w dużych centrach handlowych. Zwiększony napływ klientów i gorączkowa atmosfera powodują, że pochłonięci zakupami często zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Ten okres to również czas wyjazdów. Zachowajmy świąteczny klimat, ale też zdrowy rozsądek. Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo.
Wielkanoc, to czas świętowania w rodzinnym gronie, ale też czas specyficznych zagrożeń. Poniżej przedstawiamy kilka porad, jak ustrzec się kłopotów w trakcie przedświątecznych zakupów, w podróży oraz jak zabezpieczyć mieszkania na czas naszej nieobecności.
- Wszędzie tam, gdzie jest tłok - w centrach handlowych, na bazarach i w środkach komunikacji publicznej – zachowajmy szczególną ostrożność. W miejscach tych odnotowuje się najwięcej kradzieży. Kieszonkowcy najczęściej wykorzystują tłok i nasze rozkojarzenie. Nie przechowujmy dokumentów i pieniędzy w tylnych kieszeniach spodni, w zewnętrznych kieszeniach płaszcza, czy kurtki. Torebki przewieszone na ramieniu najlepiej trzymajmy z przodu, aby cały czas mieć je na oku,
- Coraz chętniej kupujemy również w Internecie. Nie ruszając się z kanapy, możemy zamówić dowolny produkt z dostawą do domu. W sieci nie istnieją kolejki, czy konieczność przepychania się między sklepowymi półkami. Niestety, podobnie jak w realnym świecie, tak i w wirtualnym możemy paść ofiarą oszustów. Aby nie dać się oszukać, należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
- Jeśli wybieramy się do rodziny na święta pamiętajmy, aby odpowiednio zabezpieczyć swoje mieszkanie. Kiedy my świętujemy, może dojść do kradzieży. Dlatego też na osiedlach w całej Polsce pojawi się więcej patroli policyjnych, które będą sprawdzać, czy mieszkania pod naszą nieobecność nie padają łupem złodziei. Pamiętajmy, aby zabezpieczyć kurki z gazem, wodą, dokładnie zamknąć drzwi i okna. Wychodząc z domu, nie zostawiajmy śladów wskazujących na nieobecność domowników, np. korespondencji w skrzynce pocztowej, okien zasłoniętych w ciągu dnia. Jeżeli istnieje taka możliwość, poprośmy sąsiadów, aby zerkali na nasze mieszkania i reagowali, kiedy zauważą coś niepokojącego,
- Jeżeli zaś wyruszamy w podróż własnym samochodem pamiętajmy, aby odpowiednio wcześniej sprawdzić stan techniczny naszego auta. Przede wszystkim każdy kierowca powinien wziąć sobie głęboko do serca zasadę, że wolniej oznacza bezpieczniej. Ponadto pasy bezpieczeństwa powinien mieć zapięte każdy pasażer, a dzieci powinny być przewożone w fotelikach. Ogromne niebezpieczeństwo stwarzają pijani kierowcy. Jazda samochodem pod wpływem alkoholu, to kompletny brak odpowiedzialności. Nawet niewielka jego ilość w naszym organizmie wpływa na naszą koncentrację i refleks. Nie zapominajmy, że drogi to nie miejsce na brawurę, dlatego lepiej zdjąć nogę z gazu. Czasem warto dojechać na miejsce kilka minut później, ale szczęśliwie i bezpiecznie, by cieszyć się świąteczną atmosferą.