Dewastował autobus i znieważył policjantów
Jastrzębscy stróże prawa zatrzymali 24-letniego mieszkańca Rybnika, który dewastował autobus miejski. Ponadto rybniczanin znieważył interweniujących policjantów oraz groził, że ich zwolni ze służby. W rezultacie awanturnik trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna z podróży pamięta niewiele, a swoje zachowanie i atak agresji tłumaczył nadmiarem wypitego alkoholu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotę, w godzinach wieczornych. Policjanci zostali wezwani na interwencję, której powodem był awanturujący się mężczyzna w autobusie miejskim. Po przyjeździe na przystanek autobusowy przy ulicy 11 Listopada, stróże prawa zastali zgłaszającego kierowcę autobusu oraz agresywnego mężczyznę. Okazało się, że rybniczanin zniszczył uchwyt od młotka do awaryjnego wybicia szyby oraz kopał po krzesłach. Ponadto wyzywał innych pasażerów, a kiedy ci próbowali go uspokoić zaczął uderzać głową w szybę i w oparcie fotela. Rybniczanin był również agresywny wobec interweniujących policjantów - znieważył ich oraz groził, że ich zwolni ze służby. W rezultacie trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że 24-latek był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał, tłumacząc swój atak agresji nadmiarem wypitego alkoholu.