Pracownicy banku są czujni...
To już kolejny przypadek w Jastrzębiu, kiedy pracownica jednej z placówek bankowych wykazała się niezwykłą czujnością. Dzięki niej 79-latek nie padł ofiarą oszusta i uratował swoje 50 tysięcy złotych. Łatwowierność emeryta chciał wykorzystać mężczyzna, podający się za jego syna. Pracownica banku od razu zorientowała się, że jastrzębianin padł ofiarą oszusta i wezwała policję.
Ofiarą oszustów kolejny raz mogła paść starsza osoba. 79-letni mieszkaniec ulicy Pomorskiej odebrał telefon od mężczyzny podającego się za jego syna. Miał on rzekomo spowodować wypadek i potrącić kobietę. Łamiącym się głosem powiedział, że potrzebuje 100 tysięcy złotych, gdyż inaczej grozi mu kara 8 lat więzienia. 79-latek oświadczył, że ma tylko 50 tysięcy złotych i zaraz pójdzie po te pieniądze do banku. Wówczas jastrzębianin przekazał telefon swoje żonie, a on sam pobiegł do placówki bankowej. Nieświadomy podstępu, chciał wypłacić pieniądze i przekazać je oszustowi.
Pracownica banku, widząc zdenerwowanie klienta, który chciał wypłacić gotówkę, wykazała się czujnością. Mężczyzna poprosił o wypłatę oszczędności swojego życia zwierzając się, że syn miał wypadek. Pracownica banku od razu zorientowała się, że jest to oszustwo. Postanowiła poinformować kierownictwo oddziału, które podjęło decyzję o wezwaniu policjantów. Stróże prawa potwierdzili, że senior padłaby ofiarą oszusta, gdyby nie roztropna pracownica banku.
To już kolejny przypadek w Jastrzębiu, kiedy dzięki roztropności pracownicy banku, senior nie stracił swoich oszczędności. Serdecznie dziękujemy za udzieloną pomoc. Jest to kolejny pozytywny odzew na kampanię społeczną "Nie reagujesz – akceptujesz!".