Zaskoczył go wynik badania alkomatem
Pięciuset złotowym mandatem został ukarany rowerzysta, który urządził sobie przejażdżkę pod wpływem alkoholu. 66-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju nie krył swojego zdziwienia, gdy badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad dwa promile. Policjanci apelują o rozsądek!
Wczoraj, podczas patrolu ulica Armii Krajowej, mundurowi natknęli się na rowerzystę. Styl jazdy cyklisty wskazywał na to, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia stróżów prawa okazały się trafne. W trakcie badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, alkomat wykazał u 66- latka ponad dwa promile. Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy urządzenie pokazało wynik, twierdząc, że poprzedniego dnia wypił tylko niewielką ilość alkoholu. W związku z jazdą na "podwójnym gazie", jastrzębianin został ukarany 500-złotowym mandatem karnym.
W myśl obowiązujących przepisów rowerzysta, który znajdował się stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) zostanie ukarany mandatem w wysokości od 300 do 500 złotych, natomiast ci, którzy jechali rowerem w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) zostaną ukarani mandatem w wysokości 500 złotych.
Na tym jednak nie koniec. Po nowelizacji przepisów, zaostrzone zostały kary dla tych rowerzystów, którzy znajdując się pod wpływem alkoholu, spowodują zagrożenie w ruchu drogowym. Policjant, który zatrzymał po zatrzymaniu rowerzysty po spożyciu alkoholu, jeżeli stwierdzi, że stwarzał on zagrożenie w ruchu, ma prawo skierować sprawę do sądu. Z kolei sąd może wymierzyć karę grzywny od 20 zł do 5 tys. zł, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat, karę aresztu na okres od 5 do 14 dni.