"Jak dobrze mieć sąsiada"?
Donośna muzyka, krzyki, śmiech, czy inne, głośne zachowania to ostatnio powody coraz częstych interwencji jastrzębskich policjantów. Mundurowi najczęściej wzywani są przez sąsiadów, którzy mają dość takich hałasów. Aby uniknąć nieprzyjemności związanych z sądowym postępowaniem, stróże prawa przypominają co grozi za zakłócanie ciszy nocnej.
Policjanci otrzymują informacje o zakłócaniu ciszy nocnej niemal każdej nocy. Zgłoszenia te nasilają się zwłaszcza w weekend, kiedy to po przepracowanym tygodniu, wiele osób korzysta z wolnych dni. Najczęściej sąsiedzi skarżą się na głośną muzykę i krzyki. Mundurowi interweniują zarówno w wypadku incydentalnych, jak i uporczywych zakłóceń. W obu sytuacjach, osoby naruszające ciszę nocną mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności. Stróże prawa przypominają, że zgodnie z kodeksem wykroczeń, za zakłócenie spoczynku nocnego, grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. Każda interwencja policji może zakończyć się nawet 500-złotowym mandatem karnym lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.
Przypominamy!
Za zakłócenie spoczynku nocnego grozi mandat karny w wysokości od 100 do 500 złotych
Pamiętajmy, że za ścianą naszego mieszkania są inni ludzie, którzy mogą być zmęczeni po ciężkiej pracy lub chorzy. Szanujmy się nawzajem, by nie dopuścić do konfliktów sąsiedzkich. Dbajmy o to, by po godzinie 22.00 ściszyć muzykę, zamknąć okno, czy w przypadku imprezy poprosić swoich gości o poszanowanie ciszy nocnej. Przypominamy także, że ogłoszenia z informacją o planowanym remoncie, czy imprezie, które coraz częściej pojawiają się na klatkach schodowych, nie zwalniają nikogo z odpowiedzialności za ewentualne zakłócenie spoczynku nocnego.