Zignorowała czerwone światło
Na szczęście niegroźny okazał się finał potrącenia, do którego doszło na oznakowanym przejściu. Kobieta weszła na jezdnię na czerwonym świetle, wprost pod jadącą prawidłowo osobówkę. I choć w tym przypadku 48-latka nie odniosła poważniejszych obrażeń, pamiętajmy, że w starciu z samochodem, pieszy zazwyczaj ma niewielkie szanse. Apelujemy o ostrożność!
Do potrącenia doszło wczoraj, po godzinie 18.00, na oznakowanym przejściu dla pieszych, znajdującym się na Alei Piłsudskiego. Jak ustalili policjanci, do zdarzenia przyczyniła się 48-latka, która zignorowała czerwone światło dla pieszych i weszła na jezdnię wprost pod nadjeżdżającą kię, którą prowadził 26-letni jastrzębianin. Kobieta na szczęście nie odniosła poważniejszych obrażeń. Zarówno ona, jak i kierowca osobówki byli trzeźwi. Piesza została ukarana mandatem karnym.
Apelujemy o wyobraźnię, zwłaszcza teraz, w okresie przedświątecznej gorączki. Roztargnienie, zamyślenie, czy pośpiech mogą w dużej mierze przyczynić się do wypadku, którego konsekwencje odczuwa się bardzo długo. Pamiętajmy o przestrzeganiu przepisów i okazaniu wzajemnego szacunku na drodze.