Wiadomości

Wpadł dzięki świadkowi

Data publikacji 15.11.2016

Jastrzębscy stróże prawa wyjaśniają szczegółowe okoliczności kolizji, do której doszło na jednym ze sklepowych parkingów. Sprawca zdarzenia uszkodził inny samochód, po czym odjechał z miejsca. Mimo, że mundurowi szybko dotarli do 69-latka, który prawdopodobnie kierował peugeotem, mężczyzna nie przyznał się do jazdy. Jastrzębianin miał w organizmie prawie dwa promile.

Do kolizji doszło wczoraj, około południa, na ulicy Wiejskiej. W oparciu o relacje kobiety, która widziała zdarzenie, mundurowi ustalili, że kierowca peugeota uszkodził zaparkowany przed sklepem samochód, po czym odjechał z miejsca. Dzięki numerom rejestracyjnym, spisanym przez świadka, policjanci szybko dotarli do mężczyzny, który prawdopodobnie doprowadził do kolizji. Okazał się nim właściciel peugeota, 69-letni mieszkaniec Jastrzębia. Podczas rozmowy ze stróżami prawa, mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Przyznał, że jechał autem, jednak zaprzeczył, aby doprowadził do zdarzenia. Twierdził, że alkohol wypił dopiero po powrocie do domu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 69-latka blisko 2 promile. Jeżeli okaże się, że to on był sprawcą zdarzenia, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić mu będzie kara dwóch lat więzienia.

Powrót na górę strony