Brawura, kolizja i ucieczka
Policjanci ustalają dokładne okoliczności kolizji, do której doszło na skrzyżowaniu ulicy Mazowieckiej z Małopolską. Zaraz po zdarzeniu kierowca seata odjechał z miejsca. Dzięki relacji świadków, mundurowi szybko dotarli do osób, które w chwili zajścia podróżowały samochodem.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, kilka minut przed godziną 9.00. Na podstawie relacji poszkodowanego oraz świadków zajścia, policjanci ustalili, że kierowca seata, jadąc z nadmierną prędkością ulicą Mazowiecką, wjechał na skrzyżowanie z ulicą Małopolską z zaciągniętym hamulcem ręcznym, po czym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego opla. Zaraz po zajściu, mężczyzna odjechał z miejsca, zostawiając na drodze wyciek z uszkodzonego po kolizji seata. Śliska nawierzchnia drogi przyczyniła się do kolizji motocyklisty, który kilka minut później wpadł w poślizg i wywrócił się na skrzyżowaniu z ulicą Cieszyńską. W żadnym ze zdarzeń nikt na szczęście nie odniósł obrażeń.
Stróże prawa szybko ustalili właściciela seata i dotarli do mieszkania, w którym zastano osoby, mogące brać udział w kolizji. W trakcie rozmowy z mundurowymi, do spowodowania zdarzenia przyznał się 25-latek. Niewykluczone jednak, że samochód mógł prowadzić 27-letni jastrzębianin, który miał w organizmie ponad 2,5 promila. Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia oraz ustalają kto w chwili zdarzenia kierował seatem.