Zasłabł za kierownicą...
Prawdopodobniej zasłabnięcie za kierownicą było przyczyną zdarzenia drogowego, do którego doszło na ulicy Połomskiej. W jego następstwie, 64-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu i potrącił rowerzystę, a następnie wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Na szczęście żadna z osób nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Do zdarzenia doszło wczoraj, kilka minut po godzinie 14.00. Znajdujący się na miejscu policjanci ustalili, że jadący ulicą Połomską 64-latek, najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas ruchu i potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę, a następnie wjechał do rowu i uderzył w drzewo oraz rury ciepłownicze. I choć obaj mężczyźni trafili do szpitala, po konsultacji medycznej okazało się, że nie odnieśli poważniejszych obrażeń i opuścili placówkę. Badanie alkomatem wykazało, że zarówno kierowca osobówki, jak i 65-letni rowerzysta byli trzeźwi.