Wiadomości

Liczyła, że "załatwią" interwencję po jej myśli...

Data publikacji 02.07.2015

Stróże prawa skierowali do sądu wniosek o ukaranie 28-letniej mieszkanki Jastrzębia-Zdroju, która bezpodstawnie wezwała policyjny patrol. Kobieta zadzwoniła pod numer alarmowy, bo chciała aby mundurowi przeprowadzili interwencję zgodnie z jej założeniem i zatrzymali znajomego jastrzębianki. 28-latce grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub wysoka grzywna.

Policjanci jastrzębskiego wydziału prewencji dwukrotnie interweniowali wczoraj na ulicy Armii Krajowej z powodu rzekomego naruszenia nietykalności. Podczas pierwszego spotkania z nietrzeźwą zgłaszającą, mundurowi pouczyli ją o toku dalszego postępowania i nie potwierdzając informacji o zagrożeniu czyjegokolwiek życia czy zdrowia, zakończyli czynności. Kobieta najwyraźniej nie była jednak zadowolona z takiego obrotu sprawy i ponownie zadzwoniła pod numer alarmowy, twierdząc, że została uderzona przez jej znajomego. I tym razem stróże prawa nie potwierdzili informacji o użyciu przemocy. Widząc, że fałszywe oskarżenia na nic się zdadzą, 28-latka postanowiła dać upust emocjom i przyznała, że wezwała policję z myślą o tym, że na miejsce przyjedzie inny patrol, który zakończy interwencję po jej myśli. O dalszym losie mieszkanki Jastrzębia zdecyduje sąd.

Powrót na górę strony