Promile, kolizja z "elką" i ucieczka
Ponad 2 promile alkoholu miał w organiźmie 65-letni kierowca mercedesa, który doprowadził do kolizji z samochodem nauki jazdy i odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych chwilę po zdarzeniu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Oprócz utraty prawa jazdy, amatorowi jazdy na "podwójnym gazie" grożą 2 lata więzienia.
Do kolizji doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak ustalili mundurowi, jadący ulicą Armii Krajowej mężczyzna, podczas skręcania w lewo, w ulicę Broniewskiego nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu nauki jazdy, którego 18-letnia kierująca zatrzymała się, aby udzielić pierwszeństwa przejazdu. Zaraz po zdarzeniu mężczyzna odjechał z miejsca. Sprawca kolizji szybko wpadł jednak w ręce mundurowych. Wtedy też wyszedł na jaw powód jego ucieczki. Okazało się, że 65-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego miał w organizmie ponad 2 promile. Agresywny mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jego dalszy los leży w rękach sądu. Grozi mu kara 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.