Kolejna bezpodstawna interwencja...
Na przykładzie jednej z mieszkanek Jastrzębia-Zdroju śmiało można stwierdzić, że odpowiedź na to, jakby się wydawało proste pytanie, nie zawsze jest oczywista. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy z powodu... hałasujących dzieci na placu zabaw. Za bezpodstawne wezwanie policji 57-latce grozi wysoka grzywna.
Wczoraj o godzinie 20:05 oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od jastrzębianki, proszącej o interwencję policji z powodu osób zażywających narkotyki na klatce schodowej. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, wyszło na jaw, że 57-latka wezwała ich z powodu... dzieci hałasujących na placu zabaw. Jak się okazało, gdy kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i usłyszała, że hałasujące dzieci na placu zabaw nie są powodem do wezwania interwencji, to stwierdziła, że na klatce przebywają także osoby zażywające narkotyki. Swoim zgłoszeniem kobieta przysporzyła sobie jednak prawdziwych problemów, bowiem w związku z bezpodstawną interwencją, policjanci skierowali do sądu wniosek o jej ukaranie. Za popełnione wykroczenie mieszkance Jastrzębia grozi wysoka grzywna.